Jerry jest pewien, że Parsons będzie dostępny w pierwszym składzie? „Nie”

Jerry Jones powiedział, że nie jest pewien, czy Micah Parsons pojawi się na boisku, gdy Cowboys zainaugurują sezon meczem z Eagles. (0:38)
OXNARD, Kalifornia — Właściciel i dyrektor generalny Dallas Cowboys, Jerry Jones, nie jest pewien, czyMicah Parsons, defensywny gracz Pro Bowl, będzie dostępny w meczu otwarcia sezonu 4 września przeciwko Philadelphia Eagles .
„Nie, absolutnie nie” – powiedział Jones po wtorkowym wspólnym treningu z Los Angeles Rams . „W dużej mierze to jego decyzja. Skąd miałbym to wiedzieć?”
Parsons złożył w piątek wniosek o wymianę , który Jones odrzucił w ramach negocjacji w sprawie wieloletniej umowy między obiema stronami. Od tego czasu Jones nie rozmawiał z Parsonsem – w pewnym momencie przed treningiem dzieliło ich zaledwie 7 jardów – i nie było żadnych rozmów między drużyną a agentem Parsonsa, Davidem Mulughetą.
Zapytano Jonesa, kiedy zawarcie umowy stanie się bardziej pilne, a on w końcu odpowiedział: „Bardzo pilne”.
Parsons ma kontrakt na ten sezon z opcją piątego roku kontraktu debiutanckiego, który ma przynieść mu 21,324 miliona dolarów. W weekend Jones wspomniał, że Dak Prescott i DeMarcus Lawrence będą grać w ostatnich latach swoich kontraktów lub na zasadzie franczyzy bez żadnych problemów. Cowboys ostatecznie zawarli umowy o megaprzedłużeniu kontraktów z oboma zawodnikami.
Parsons codziennie brał udział w ćwiczeniach, ale nie wykonywał żadnych ćwiczeń. Część wtorkowego treningu spędził na rozmowie z byłym rozgrywającym Rams, Andrew Whitworthem, który przez lata był dla niego swego rodzaju mentorem.
Od momentu złożenia wniosku o wymianę nie rozmawiał z mediami.
W marcu Jones uważał, że on i Parsons doszli do porozumienia w sprawie długości kontraktu, gwarancji i ogólnej kwoty, mówiąc, że zaoferował „dużo więcej, niż myślisz”. Jones wspomniał również o „zagwarantowaniu komuś prawie 200 milionów dolarów”.
Parsons poprosił drużynę Cowboys o kontakt z Mulughetą i od tego czasu sytuacja utknęła w martwym punkcie.
Zapytany, czy Parsons powinien się z nim skontaktować, Jones odpowiedział: „Rozumiecie, o co chodzi w myślach i co powiedziano. To dobry moment. On jest tematem. Co jest, to jest. Przepracujemy to albo nie”.
espn